- W sobotnie popołudnie i niedzielny poranek zagraliśmy w sumie sześć spotkań, dwa razy po 20 minut – mówi Damian Mikołowicz. - W pierwszym dniu: pokonaliśmy 4:0 reprezentację Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej 4:0 (3:0), a gole strzelili: Igor Miąsko, Borys Czech, Oskar Wrzalik i czwarty gol był samobójczy oraz przegraliśmy 0:4 (0:1) z Lubuskim Związkiem Piłki Nożnej i 0:3 (0:1) z Łódzkim Związkiem Piłki Nożnej. W tych spotkaniach graliśmy systemem 3-2-3 i analizując przebieg gry uznaliśmy, że naszym zawodnikom bardziej odpowiadał będzie system 4-3-1. Zmieniliśmy więc ustawienie i w niedzielę wygraliśmy 2:1 (1:1) z Łódzkim Związkiem Piłki Nożnej po golach Maksa Bojdoła i Igora Nolewajki, zremisowaliśmy 0:0 z Kujawsko-Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej i pokonaliśmy 5:0 (2:0) Lubuski Związek Piłki Nożnej, po bramkach Krystiana Siedlaczka, Krzysztofa Wiesnera, Igora Nolewajki, Piotra Dyrszki i Borysa Czecha. Wyciągnęliśmy też wnioski dotyczące samego sposobu prowadzenia drużyny, której potrzebna okazała się motywując rozmowa, żeby z klubowej piłki i jej intensywności oraz podejścia do gry zawodnicy przeszli na wyższy poziom.
Reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej grała w Drzonkowie w składzie: Szkuta (Czeremski) – Czech, Pilarski, Skręt, Jaschlik – Nowak, Dyrszka, Radomski – Nolewajka oraz Miąsko, Kasperczyk, Bojdoł, Wrzalik, Griksa, Wiesner, Siedlaczek.
- Tytuł najlepszego zawodnika naszej drużyny otrzymał Igor Nolewajka, który wywalczył też tytuł wicekróla strzelców – dodaje Damian Mikołowicz. - Najważniejsze jednak jest to, że poznaliśmy każdego zawodnika w piłkarskiej akcji na tle rówieśników i możemy się już teraz skoncentrować na tym co nas czeka w eliminacjach do Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich.