Na pierwszy ogień poszedł, występujący w grupie III zespół GKS SMS Futsal Tychy i „spalił się” przegrywając 0:3 z Okocimskim KS Brzesko. Podopieczni Marka Kołodziejczyka zbyt łatwo tracili piłki, a rywale byli bezlitośni. Najpierw w 8 minucie gry zapewnili sobie dobry humor na przerwę, a po zmianie stron (gra się 2x12 minut) kontrolowali przebieg gry. Już 112 sekundzie drugiej połowy podwyższyli wynik wyprowadzając zabójczą kontrę, natomiast w 18 minucie gry, po dalekim wyrzucie bramkarza napastnik z Brzeska uderzeniem z pierwszej piłki postawił pieczęć na zwycięstwie.
Także różnicą trzech bramek przegrał swój pierwszy mecz w grupie IV GLKS Wilkowice, ulegając APPN Stal Mielec 1:4. Zespół Krzysztofa Bąk niefrasobliwie rozpoczął spotkanie i szybko nadział się na kontry. Już w 68 sekundzie przegrywał 0:1, a 108 sekund później stracił drugą bramkę. Wilkowiczanie spróbowali ruszyć do odrabiania strat po przerwie, ale gdy wykonywali rzut rożny przeciwnicy w 19 minucie wyprowadzili kolejną kontrę i podwyższyli prowadzenie. Wreszcie w 20 minucie Patryk Kołodziej odczarował bramkę mielczan, ale ci nie stracili chłodnej głowy i gdy GLKS spróbował zaatakować piątką zawodników, po przechwycie strzałem do pustej bramki Stal ustaliła wynik.
Rezultaty pierwszego dnia i terminarz spotkań sobotnich TUTAJ.
Relacje z meczów piątkowych TUTAJ.
Transmisje ze spotkań sobotnich TUTAJ.