- Najpierw rozgrywki futsalowej ekstraklasy seniorek toczyły się w dwóch grupach południowej i północnej – mówi trener Rekordu Samuel Jania. - Następnie cztery najlepsze zespoły z każdej grupy przystąpiły do ćwierćfinałów, w których my jak wicemistrz grupy południowej zmierzyliśmy się z AZS-em UG Gdańsk, który był na trzecim miejscu w grupie północnej. Na wyjeździe wygraliśmy 4:1, a u siebie w rewanżu 5:0 i do Leszna pojechaliśmy na Final Four nie tyle bronić trzeciej pozycji wywalczonej rok temu, co myśląc o kroku do przodu. Byliśmy blisko, bo w półfinale z AZS UAM Poznań po golu Karoliny Czyż z 19. minuty prowadziliśmy aż do 35 minuty. W końcówce zabrakło nam jednak sił i rywalki strzeliły nam dwa gole, na które już nie zdołaliśmy odpowiedzieć.
Przegrany 1:2 półfinał oznaczał dla bielszczanek konieczność gry z AZS UJ Kraków w „małym finale”, w którym zespół Samuela Jani na przerwę (grano 2x20 minut) schodził prowadząc 2:0 dzięki bramkom Izabeli Tracz w 14. minucie i Wiktorii Nowak w 16. minucie.
- Końcówka znowu była jednak emocjonująca, bo w 33 minucie krakowianki strzeliły kontaktowego gola, na którego szybko odpowiedziała Karolina Czyż – dodaje Samuel Jania. - Przeciwniczki w 35 minucie drugi raz pokonały jednak Klaudię Ciupę i zrobiło się nerwowo. Skończyło się jednak szczęśliwie i wygraliśmy 3:2 więc w sumie mogę powiedzieć, że jestem dumny z postawy naszej drużyny. Tym bardziej, że tworzą ją dziewczyny, które w środę w 1/8 Pucharu Polski na trawie wygrały wyjazdowy mecz ze Stomilem Olsztyn więc miały prawo być zmęczone. Zresztą tych problemów w tym sezonie było więcej i dlatego możemy się cieszyć z tego brązowego medalu, choć krążek z cenniejszego metalu był tak blisko. Jednak widocznie sezon 2021/2022 ma dla mnie brązowy kolor, bo prowadzone przeze mnie drużyny Rekordu po trzecie miejsca sięgały i w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski U17 i U19 oraz w Mistrzostwach Polski Seniorek. Nie tracę jednak nadziei na wyższą pozycję, bo do zakończenia sezonu pozostał nam jeszcze finałowy turniej Pucharu Polski, który rozegrany zostanie od 2 do 3 kwietnia w naszej hali więc spróbujemy. Wystąpi w nim nasza młodzieżowa drużyna. Pary półfinałowe zostały rozlosowane i zaczniemy od AZS UEK Kraków.
Rekord w Lesznie grał w składzie: Ciupka; Knysak, Nowak, Moskała, Szafran oraz Skolarz, Czyż, Nowacka, Chóras i Tracz, Palichleb, Pietrzyk, Cygan, a rezerwową bramkarką była Berdys. Sztab szkoleniowy tworzyli Samuel Jania i Michał Majnusz.