Trener Miłosz Stępiński wśród swoich wybrańców ma między innymi: Mateusz Żukowskiego, który z Lechii Gdańsk trafił do Rangers FC, czy grającego nadal w gdańskim klubie Jakuba Kałuzińskiego oraz mającego już za sobą występy w ekstraklasie Kacpra Tobiasza z Legii Warszawa, wypożyczonego na rundę wiosenną do Stomilu Olsztyn. Jego rywalem do miejsca między słupkami jest Kacper Bieszczad broniący wiosną bramki Zagłębia Lubin, w którym gra także pomocnik Łukasz Łakomy. W drugiej linii zagrać może także Arkadiusz Pyrka zbliżający się już do 50. występu w ekstraklasie w barwach Piasta Gliwice, Karol Struski w Jagiellonii Białystok, w której zagrał 23 razy w najwyższej krajowej klasie rozgrywkowej i mający w niej 19 spotkań Kryspin Szcześniak z Górnika Łęczna oraz 19-latek Jakub Szymański przebijający się w Górniku Zabrze.

W reprezentacji młodzieżowej jest także spora grupa zawodników z klubów zagranicznych: Marcel Lotka (Hertha BSC), Kacper Łopata (Southend United FC), Kacper Smorgol (RB Lipsk) i Bartosz Talar (Olympique Lyon) oraz piłkarze z drużyn I-ligowych ze snajperem Sandecji Nowy Sącz Łukaszem Zjawińskimi stoperem Skry Częstochowa Aleksandrem Paluszkiem i powołanym w ostatniej chwili za kontuzjowanego Patryka Pedę Jakubem Bieroński z Podbeskidzia Bielsko-Biała na czele.

Warto więc zobaczyć w akcji zawodników, którzy w niedalekiej przyszłości będą stanowili o sile polskiej piłki nożnej. A przy okazji można zaatakować rekord. Przypomnijmy bowiem, że pierwsze starcie młodzieżowych reprezentacji U20 Polska – Anglia w Bielsku-Białej, zakończone zwycięstwem gości 1:0 było jednocześnie międzynarodowym debiutem Stadionu Miejskiego. To właśnie podczas meczu rozegranego 22 marca 2018 roku, w obecności 13.745 widzów, nowoczesna arena piłkarska położona w centrum stolicy Podbeskidzia, zdała egzamin, którego efektem były kolejne wielkie wydarzenia.

To tu 19 listopada 2018 roku biało-czerwoni młodzieżowcy wygrali 2:1 z rówieśnikami z Ukrainy, a 26 marca 2019 roku przegrali z Niemcami 0:2. Ponadto bielski obiekt był areną spotkań Mistrzostw Świata U20 w 2019 roku i meczu eliminacji mistrzostw Europy kobiet Polska – Czechy 22 września 2020 roku, ale ciągle czeka na poprawienie rekordu frekwencji z debiutu.

Czy stanie się to w piątek? Tego nie wiemy, ale liczymy na ciekawą potyczkę, w której biało-czerwoni będą się chcieli zrewanżować się Wyspiarzom za porażkę sprzed czterech lat.

Dodajmy, że po rozegraniu 4 spotkań w ramach obecnej edycji Elite League Anglicy mają 7 punktów za zwycięstwa 5:0 z Czechami i 6:1 z Rumunią oraz bezbramkowy remis z Włochami, a z Portugalią ponieśli porażkę 0:2. Z tym dorobkiem plasują się na 4. miejscu, tracąc 2 punkty do liderujących Niemców, którzy rozegrali jednak mecz więcej. Natomiast biało-czerwoni zajmują 6. miejsce, bo w 5 spotkaniach zgromadzili 5 punktów za zwycięstwo 5:1 z Norwegią, dwa bezbramkowe remisy z Portugalią i Niemcami, a z Rumunią (1:2) i z Włochami (0:2) ponieśli porażki. Polacy więc będą o zwycięstwo i „przeskoczenie” Anglików w tabeli.