Tym razem na boisku w Kunicach podopieczni Damiana Galei stawili czoła reprezentacji Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, która w 2019 roku sięgnęła po to trofeum pokonując w niemieckim finale Bawarię 3:2. Bartosz Kucharski nie dał się pokonać rywalom ani razu, ale jego vis a vis także zachował czyste konto.

- Sytuacji bramkowych w tym meczu nie było zbyt wiele – mówi Damian Galeja. - Nasza gra była wprawdzie bardziej składna i na pewno lepsza niż w pierwszym spotkaniu, ale zabrakło finalizacji. Po przerwie – gramy w tym turnieju 2x30 minut – najlepszą sytuację miał Damian Adamiecki, ale bramkarz rywali obronił strzał naszego napastnika, który uderzał z dość ostrego kąta.

Po remisem zakończonym meczu obydwie drużyny wykonywały jeszcze rzuty karne, które ewentualnie mogą mieć znaczenie przy jednakowym dorobku punktowym na koniec turnieju.

- Zaczęli przeciwnicy – dodaje Damian Galeja. - Na ich pierwsze celne uderzenie tak samo odpowiedział Damian Adamiecki, a później zaczął się popis bramkarzy. Bartek Kucharski obronił trzy strzały z rzędu, czyli uderzenia w drugiej, trzeciej i czwartej kolejce, ale my po skutecznym strzale Bartka Szarego w drugiej serii, trzecią i czwartą też musieliśmy spisać na straty, bo Wiktor Skroch i Jakub Dyląg nie zdołali umieścić piłki w siatce. Kiedy więc przeciwnik trafił, rozpoczynając piątą serię, zrobiło się 2:2, ale na krótko, bo zamykający kolejkę Mateusz Kaiser zapewnił nam zwycięstwo.

Po dwóch dniach turnieju reprezentacje Opolskiego i Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, po remisach z naszym zespołem oraz zwycięstwie z gospodarzem zawodów Lubuskim Związkiem Piłki Nożnej mają po 4 punkty i bezpośredni mecz przed sobą. Drużyna Damiana Galei, z dorobkiem 2 punktów, w niedzielę rano zagra natomiast z Lubskim Związkiem Piłki Nożnej, który przegrał obydwa dotychczasowe spotkania. Sprawa awansu ciągle jest więc otwarta.

Śląski Związek Piłki Nożnej – Dolnośląski Związek Piłki Nożnej 0:0, w karnych 3:2
ŚlZPN: Kucharski – Dylag, Beruda (45. Joachim), Skroch, Matera, Bąk (60. Szary) – Kaiser, Timochina (50. Gasz), Warzycki (35. Kulig), Ciszewski – Adamiecki. Trener Damian Galeja.
Żółte kartki: Dyląg, Timochina.