Podopieczni Szymona Niemczyka wysoko, bo 4:0 pokonali Pomologię Prószków, a i tak można powiedzieć, że schodzili z boiska z bramkowym niedosytem. Po pierwszej połowie, mimo dużej przewagi bielskich juniorów młodszych, na tablicy wyników ciągle widniał rezultat 0:0. Dopiero w 2. minucie drugiej części spotkania, rozgrywanego na płycie głównej stadionu w Cygańskim Lesie, piłka znalazła drogę do siatki. Paweł Olszewski zagrał bowiem długie podanie do Patryka Pawlusa, a ten miał czas na przyjęcie futbolówki w polu karnym i przymierzenie z 12. metra w okolice okienka. W 53. minucie rozmiary prowadzenia zostały podwojone, bo tym razem w zamieszaniu w polu bramkowym gości największy spokój zachował Mikołaj Mojeszczyk i odbitą piłkę posłał pod poprzeczkę.
O tym, że wynik powinien być zdecydowanie wyższy świadczy też kolejna sytuacja. Po faulu na szarżującym efektownie Pawle Olszewskim sędzia wskazał bowiem na „wapno”, ale Igor Macura nie zdołał pokonać bramkarza prószkowian. Strzelił wprawdzie celnie jednak golkiper gości obronił.
Nic nie był jednak w stanie zdziałać w 79. minucie, kiedy to Mateusz Tekieli po podaniu Igora Macury za linię obrony rywali minął jeszcze w polu karnym ostatniego obrońcę i z 9. metra posłał piłkę w okolice okienka. Równie efektownie wyglądała czwarta bramka, po wymianie podań w środku boiska przez Kacpra Madeję, Pawła Jakubca i Adama Gibca, ten ostatni uruchomił idealnym podaniem Kacpra Drewniaka, a ten uderzeniem z pierwszej piłki z 7. metra wykorzystał sytuację oko w oko z bramkarzem.
Co prawda do zakończenia rywalizacji o prawo gry w sezonie 2022/23 w Centralnej Lidze Juniorów bielszczanom pozostało jeszcze 90 minut rewanżu na boisku Pomologii, a historia piłki nożnej zna niezwykłe zwroty akcji, ale trudno znaleźć racjonalne argumenty, które mogłoby przekonać kibiców Rekordu, że zespół z Prószkowa może w środę o godzinie 18.00 odwrócić losy barażowej rywalizacji. Piłkarze będą się jednak do niej przygotowywać normalnym rytmem treningowym, a kibice odliczać godziny.
Rekord Bielsko-Biała – Pomologia Prószków 4:0 (0:0)
1:0 – P. Pawlus 47 min, 2:0 Mojeszczyk 53 min, 3:0 – Tekieli 79 min, 4:0 – Drewniak 83 min.
REKORD: Mijas – Żyrek (65. Tekieli), Olszewski, I. Macura, Zajas, Kos (72. Madeja), Gibiec, Waluś (77. Walaszek), K. Pawlus (69. Młocek), Mojeszczyk (67. Drewniak), P. Pawlus (81. Jakubiec). Trener Szymon Niemczyk.
