Na boisku w poddębickiej Pustyni lepsze od „Frelek” okazały się rówieśniczki z Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. To one, dzięki bezpośredniemu zwycięstwu 3:1 z naszym zespołem, mając tyle samo punktów po trzech kolejkach, usadowiły się na pierwszym miejscu w tabeli, z której po czterech turniejach do turnieju finałowego Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży awansują dwie drużyny.
- W porównaniu ze zwycięskimi meczami z reprezentacjami Opolskiego i Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej zagraliśmy osłabieni brakiem kontuzjowanej Zuzanny Sikory na środku pomocy – mówi Krzysztof Klonek. - Zabrakło nam jednak przede wszystkim warunków fizycznych, bo rywalki nas pod tym względem przewyższały. One nastawiły się na kontry i trzeba przyznać, że były one groźniejsze od rozgrywanych przez nas akcji.
Po pierwszych 25. minutach gry wynik był bezbramkowy.
- Przełamanie nastąpiło w 37. minucie – dodaje Krzysztof Klonek. - Po solowej akcji i dograniu piłki na nasze przedpole bramkowe przeciwniczki zamykając akcję strzałem z bliska wyszły na prowadzenie, które podwyższyły 5. minut później główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. A wynik został ustalony w doliczonym czasie gry strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego.
Reprezentacje Małopolskiego i Śląskiego Związku Piłki Nożnej mają po 3 meczach 6 punktów, a Podkarpackiego i Opolskiego po 3 punkty.
- Turniej w Pustyni pokazał nam, że w tym sezonie walka o awans do turnieju finałowego będzie zacięta, bo każdy z zespołów ma swoje atuty i walka jest wyrównana – podsumowuje Krzysztof Klonek. - Odnotowaliśmy też niespodzianki więc ze starannością musimy się przygotować do kolejnego turnieju, który od 21 do 23 października zostanie rozegrany w Turawie i przyjdzie czas na rewanże.
Śląski Związek Piłki Nożnej U15 Dziewcząt – Małopolski Związek Piłki Nożnej U15 Dziewcząt 0:3 (0:0)
ŚlZPN: Błaszczyk (26. Buchta) – Palińska, Kociuba, Świtała, Stalmach – Baumert, Szymczyk, Franiel, Stenzel – Burzan, Muszyńska oraz Krążelok, Siwek, Szwed, Wojas. Trenerzy Krzysztof Klonek i Adam Chomka.