Ale trzeba dodać, że na murawie w Turzy Śląskiej w starciu niedawnych liderów II Grupy IV ligi, przez godzinę trudno było wskazać zespół, który sięgnie po komplet punktów. Najlepszą okazję na otworzenia wyniku w pierwszej połowie, a dokładniej rzecz ujmują w jej ostatniej akcji, mieli czechowiczanie. Po długim zagraniu Jakuba Raszki w polu karnym Unii oko w oko z Marcinem Musiołem stanął bowiem Kamil Szary, ale przegrał pojedynek. Bramkarz turzan także w 54. minucie nie dał się zaskoczyć 19-letniemu napastnikowi MRKS-u, a w 61. minucie efektowną paradą obronił jeszcze strzał Jakuba Raszki z 18 metrów w okienko.
Losy spotkania rozstrzygnęły się praktycznie w 65. minucie. Wtedy to bowiem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wykonanego przez Patryka Dudzińskiego, Piotr Glenc przedłużył lot piłki, kierując ją w pole bramkowe, a tam przy słupku zamknął akcję Wojciech Orzeł, trafiając z najbliższej odległości.
Druga bramka strzelona w 84. minucie była popisem kunsztu strzeleckiego Patryka Dudzińskiego. Po wznowieniu gry z autu przez Michała Mazura Daniel Podbioł zagrał do snajpera Unii, który na linii bocznej pola karnego odwrócił się, a następnie oddał strzał w kierunku okienka długiego rogu. Odbita od słupa futbolówka przeleciała jeszcze wzdłuż linii bramkowej i zatrzymała się w siatce przy drugim słupku.
Niewiele brakowało, a gospodarze dorzuciliby do swojego dorobku trzeciego gola, bo w 84. minucie po dośrodkowaniu Michała Mazura Michał Rycka piersią z najbliższej odległości skierował piłkę nad bramką.
Unia odskoczyła więc trzeciej w tabeli drużynie MRKS-u na 5 punktów i mając 2 oczka straty do liderującej Polonii Łaziska Górne z drugiego póki co miejsca z optymizmem spogląda w kierunku finiszu rundy jesiennej.
Unia Turza Śląska – MRKS Czechowice-Dziedzice 2:0 (0:0)
1:0 – Orzeł, 65 min; 2:0 – Dudziński, 82 min.
Sędziował Jakub Tekieli (Bielsko-Biała).
UNIA: Musioł – Glenc (79. Woś), Orzeł, Jary – Wala, Staniczek, Witkowski, Mazur – Wanglorz (58. Łyczko), Dudziński (83. Rycka), Danieluk (71. Podbioł). Trener Marek Hanzel.
MRKS: Szczyrba – Mizia (71. Zajączkowski), Kubica, Padło, Lorenc – Zubrzycki (79. Matusz), Kozioł, Jonda, Raszka (88. Mizera) – Szczurek (46. Jonkisz), Szary (64. Gajda). Trener Wojciech Białek.
