W drugiej kolejce grupowych eliminacji Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich podopieczni Marcina Berezy i Marcina Stępnia na boisku w Węgrzcach zaprezentowali bardzo dobrą skuteczność, która okazała się kluczem do zwycięstwa. Już w 2 minucie Max Gargano odważnie zaatakował bramkarza wybijającego piłkę, która po odbiciu się od skrzydłowego naszego zespołu wpadła do siatki gospodarzy. Ci wprawdzie w 13. minucie zdołali doprowadzić do wyrównania, po składnej akcji przeprowadzonej środkiem boiska i mieli nawet szybko kolejną okazję, ale Maciej Bogacz wygrał pojedynek sam na sam z rywalem.
Decydujący dla końcowego rozstrzygnięcia okazał się ostatni kwadrans pierwszej połowy. W nim bowiem ruszyła bramkowa lawina. Rozpoczął ją Alex Wójtowicz w 27. minucie finalizując kontrę po zagraniu Filipa Błaszczyka. W 30. minucie bardzo dobrze strzelił Natan Gansty, ale bramkarz rywali popisał się udaną paradą. Interweniował też w 33. minucie po uderzeniu Alexa Wójtowicza z rzutu wolnego, ale do odbitej piłki najszybciej doskoczył Max Gargan i strzałem z bliska podwyższył rozmiary prowadzenia, a wynik pierwszej połowy (grano 2x40 minut) ustalił w 37. minucie Mateusz Proszczuk finalizując akcję zespołu strzałem z 10. metra w okienko.
Po przerwie okazji bramkowych nie było już tak dużo, ale warto odnotować dwie sytuacje z udziałem Iwa Ulatowskiego. W 50. minucie uderzając z dystansu ostemplował poprzeczkę bramki przeciwników, a w 66. minucie interweniując ofiarnym wślizgiem wybił piłkę z linii bramkowej swojej bramki. Nikt nie zdołał już jednak zapobiec utracie gola w 72. minucie, kiedy to reprezentacja Małopolskiego Związku Piłki Nożnej po zagraniu z rzutu wolnego strzałem z bliska pokonała Macieja Bogocza.
Nie znaczy to jednak, że końcówka była nerwowa. Wręcz przeciwnie. Można nawet stwierdzić, że była pod kontrolą drużyny Marcina Berezy, bo Alex Muller w 78. minucie, wykonując rzut rożny tak zakręcił piłkę, że ta muskając poprzeczkę spadła za bramkę i próbował jeszcze skorygować wynik w 80. minucie, ale zabrakło precyzji. Nie zmąciło to jednak radości po ostatnim gwizdku sędziego, bo 3 punkty na boisku wymagającego rywala to wartościowe osiągnięcie.
- Wykorzystaliśmy sytuacje, które mieliśmy i choć mecz nie był z taką naszą dużą przewagą, jak sugeruje wynik pierwszej połowy, to właśnie skuteczność okazała się decydująca – podsumował mecz Marcin Bereza. - W drugiej połowie potrafiliśmy tę wypracowaną przewagę zamienić na zwycięstwo i za to trzeba pochwalić cały zespół. Szczególnie jednak zmiennicy Mateusz Proszczuk i Łukasz Góral dali dobry impuls, a w grze obronnej też zrobiliśmy wyraźny postęp więc możemy powiedzieć, że zrobiliśmy krok do przodu.
Zdjęcia Alicja Śliwa Małopolski ZPN.
Małopolski Związek Piłki Nożnej U13 – Śląskie Związek Piłki Nożnej U13 2:4 (1:4)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Gargano 2, Wójtowicz i Proszczuk – po 1.
ŚLZPN: Bogocz (73. Sygut) – Gardjan, Suchodół, Ulatowski – Gansty, Błaszczyk – Gargano, Duźniak, Muller oraz Proszczuk, Wójtowicz, Góral, Wiewióra, Grabski, Ziobro, Porębski, Kulpiński. Trenerzy Marcin Bereza i Marcin Stępień.