Śląski ZPN

Katowickie złoto i wilkowicki brąz w MMP 17-letnich futsalistów

12/02/2023 19:32

Po czterech turniejach Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu w sezonie 2022/23 ten piąty okazał się wyjątkowy i to z dwóch powodów.


Po pierwsze na futsalowej wykładzinie rozłożonej w tyskiej hali, gdzie rywalizowali 17-latkowie, dominujący w tej dyscyplinie Rekord pożegnał się z imprezą już po ćwierćfinale. Śladem bielszczan poszli także gospodarze, goszczący 16 zespołów z całej Polski, czyli zawodnicy GKS SMS Futsal Tychy. Nie znaczy to jednak, że Śląski Związek Piłki Nożnej tym razem pozostał bez medalu.

Wręcz przeciwnie. I tu kolej na drugi „wyjątek”. Mistrzem został bowiem AZS Uniwersytetu Śląskiego Katowice, czyli zespół złożony z piłkarzy Rozwoju Katowice na co dzień występujących i trenujących na dużych boiskach. Podopieczni Kamila Pągowskiego i Grzegorza Witka, który de facto prowadził katowicką drużynę, fazę grupową zaczęli wprawdzie od piątkowego remisu 1:1 z Constractem Lubawa. W tym spotkaniu grali jednak osłabieni między innymi brakiem Szymona Jarka, który przebywał z reprezentacją Polski U17 na zakończonym w czwartek turnieju w Hiszpanii i dopiero w sobotę, niemal prosto z samolotu, dołączył do kolegów.

Od soboty, na mających komplet katowiczan, już nie było mocnych. W grupie przekonały się o tym zespoły: GKS Futsal Nowiny (5:2) i Pogoń Sokół Lubaczów (5:2). Jako wicemistrz grupy 2 AZS UŚ Katowice trafił w ćwierćfinale na obrońcę tytułu i mistrza grupy 1 Rekord. Konsekwentna gra w obronie i skuteczność w wykorzystywaniu błędów rywali wystarczyły jednak, żeby pokonać faworyta 2:0, a później poszło już z górki. Rezultaty 5:1 w półfinale z GLKS-em Wilkowice i 7:2 w finale z Red Dragons Pniewy najpełniej świadczą, że wybrany MVP turnieju Olaf Baranowicz i spółka byli w tym turnieju najlepsi.

Grający w ostatnim meczu w wyjściowym składzie: Marcel Kołodziej, Mateusz Rzeszowski – autor dwóch szybkich trafień, Igor Rogowski, Tomasz Semik (gol na 5:1) i Olaf Baranowicz, który w finale wypracował 3 pierwsze gole i sam zdobył z wywalczonego przez siebie karnego bramkę na 4:1, ustalając wynik pierwszej połowy nie dali rywalom nadziei. A pozostali: Szymon Jarek (gol na 3:0), Mateusz Zdebel, Wojciech Świerczyński, Maciej Buba (gol na 6:2), Piotr Kowalczyk (gol na 7:2), Jan Ludwig, Teodor Madaj, Kamil Frankiewicz i Maciej Trzeciak też w pełni zasłużyli na trofea. Złote medale zawieszali im na szyjach między innymi Prezesa Podokręgu Katowice Stefan Mleczko i selekcjoner futsalowej reprezentacji Polski Błażej Korczyński, a okazały puchar wręczył kapitanowi Tomaszowi Semikowi Przewodniczący Komisji Futsalu i Piłki Plażowej PZPN Grzegorz Morkis.

Niespodzianką można też nazwać trzecie miejsce GLKS-u Wilkowice. Wioska leżąca u podnóża Beskidu Małego, już od kilku lat zbiera medale futsalowe, najpierw w kategorii U13, a następnie U15. W tym roku podopieczni Krzysztofa Bąka sięgnęli pierwszy raz po zdobycz wśród juniorów. W fazie grupowej po piątkowej porażce 2:5 z Red Dragon Pniewy wilkowiczanie weszli na odpowiednie obroty i wygrali: 2:1 z Borem Regut i 4:1 z MKS Trzebinia. Jako wicemistrzowi grupy 4 w ćwierćfinale trafili na BonitoHelios Białystok i wygrali 1:0 po złotym golu Michała Ziobrowskiego.

Wprawdzie w półfinale nie dali rady zmierzającej pewnie po złoto drużynie z Katowic, ale w boju o brąz znowu zagrali z żelazną konsekwencją i trafienie Jakuba Czadankiewicza oraz znakomita postawa między słupkami, wybranego najlepszym bramkarzem turnieju, Kacpra Świecaka zapewniły im trzecie miejsce w Polsce! Kacper Świecak, Szymon Wojnar, Jakub Mańdok, Wiktor Borowicz, Michał Ziobrowski, Jakub Czadankiewicz, Piotr Babina, Antoni Kajstura, Jan Pabis, Jonatan Mędrek, Łukasz Kwaśny, Jakub Stwora i Aleksander Poniński pod wodzą Krzysztofa Bąka i Dominika Kępysa zapisali się więc w historii swojego klubu i miejscowości.

Zdjęcia z meczu o 3 miejsce TUTAJ, o 1 miejsce TUTAJ, z dekoracji TUTAJ.

Wyniki fazy grupowej znajdziesz TUTAJ

Transmisje niedzielnych spotkań zobaczysz TUTAJ