- Na boiskach Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Szkolnej gościliśmy w sobotę w Wilkowicach w sumie ponad pół tysiąca uczestników w tym setka dzieci z Ukrainy – mówi Marek Kubica koordynator wydarzenia sportowo-integracyjnego, jednocześnie Prezes Podokręgu Bielsko-Biała. - Do około 300 wychowanków siedmiu Domów Dziecka oraz wielu rodzin zastępczych dodamy wilkowiczan, bo one także były zaproszone przez Wydział Promocji Powiatu Bielskiego, a także policzymy opiekunów to wyjdzie nam całkiem pokaźna liczba. Najważniejsze jednak, że mieli oni co robić. Były: piłkarskie miasteczko, ścianka wspinaczkowa, zabawy ruchowe prowadzone przez animatora, a przygrywała nam kapela góralska. Ponadto „Ciuchcia Beskidzka” woziła tych, którzy chcieli zwiedzić naszą miejscowość. Atrakcją był też wóz strażacki, bo dzieci mogły nie tylko wejść do jego środka, ale także przymierzyć uniform strażacki, a nawet włączyć syrenę alarmową. Zadbaliśmy też o żołądki uczestników zabawy, bo do ich dyspozycji były smakołyki z grilla, banany, jabłka, cukierki, napoje, wata cukrowa i lody.
W sportowej części zabawy dla dzieci największą popularnością cieszyła się Talentiada.
- Trenerzy grup młodzieżowych z GLKS-u Wilkowice oraz pracownicy Śląskiego Związku Piłki Nożnej czuwali nad sprawnym przebiegiem prób sprawnościowych – dodaje Marek Kubica. - Każdy uczestnik otrzymał bowiem identyfikator, na którym były odpowiednie rubryki do „zaliczenia” na poszczególnych „stacjach”. Sprawdzianom podległy między innymi: celność rzutu piłką do tarczy, drybling czy umiejętność gry jeden na jeden. Każdy kto wziął udział w tych ćwiczeniach, w zależności od tego ile zadań wykonał, otrzymywał nagrodę. Wszyscy zostali więc uhonorowani i każdy po czterogodzinnej zabawie wychodził uśmiechnięty, a uśmiech dziecka jest dla nas – organizatorów – najlepszą zapłatą.