Ostre strzelanie na boisku Pogoni Siedlce rozpoczął Mariusz Muszalik dobijając główką strzał Ireneusza Jelenia w 14. minucie i rozwiązał worek z bramkami, które oklaskiwał Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula.
Śladem wychowanka MK Górnik Katowice, mającego za sobą 311 spotkań w ekstraklasie, poszedł Sławomir Pach popisując się w 22. minucie solową akcją, a wynik pierwszej połowy (grano 2x40 minut) ustalił Ireneusz Jeleń, który po prostopadłym zagraniu Mariusza Muszalika ruszył od połowy boiska na spotkanie z bramkarzem. 29-krotny reprezentant Polski minął ostatnią przeszkodę i ulokował futbolówkę w pustej bramce.
Po przerwie nadal w ataku byli żółto-niebiescy, ale niewykorzystane okazje Adriana Sikory i Ireneusza Jelenia zemściły się trafieniem przeciwników w 48. minucie, ale to tylko zmobilizowało zespół Jacka Góralczyka, a najbardziej Mariusza Muszalika. To on właśnie w 54. minucie uderzył po mistrzowsku z rzutu wolnego i uspokoił sytuację.
Na fali spokoju nasza drużyna wyprowadzała kolejne kontry i w 64. minucie po zagraniu Adriana Sikory Ireneusz Jeleń strzałem do pustej bramki z bliska praktycznie „zamknął” spotkanie. A kiedy losy mistrzostwa były już rozstrzygnięte zaczęła się walka o koronę króla strzelców w wykonaniu Mariusza Muszalika. W 74. minucie trafieniem z dystansu kompletując hat-trick zrównał się bowiem swoim bramkowym dorobkiem z dwójką rywali. A gdy już wydawało się, że potrzebna będzie dogrywa, żeby wyłonić snajpera turnieju Mariusz Muszalik udowodnił, że król jest tylko jeden. W 80. minucie gry po akcji Adriana Sikory trafił bowiem z bliska i otrzymał indywidualne wyróżnienie.
Także indywidualne trofeum – dla najlepszego bramkarza turnieju – trafiło w ręce Jakuba Szmatuły, ale najważniejsze było to, że sformowana przez Janusza Bodziocha drużyna stanowiła jedność i zasłużenie sięgnęła po mistrzostwo Polski oldbojów +42.
Śląski Związek Piłki Nożnej – Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej 7:1 (3:0)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Mariusz Muszalik 4, Jeleń 2, Pach.
ŚlZPN: Szmatuła – Kmietowicz, Konieczny, Malinowski, Grzyb – Pach, Czerwiec, Muszalik, Kasprzyk – Jeleń, Sikora i Adamski, Madeja, Kryger, Pikuta, Polarz, Śrutwa oraz Sokołowski, Stokowy. Trener Jacek Góralczyk.
Foto. Łukasz Grochala / PZPN